Biskup diecezji wiedział, że jeden z jego podwładnych regularnie molestuje seksualnie dzieci, ale nikogo o tym nie powiadomił. Kościelny dostojnik wolał po prostu przenieść niewygodnego księdza do innej parafii. Co więcej, kiedy w ubiegłym roku rodzice molestowanych seksualnie dzieci wnieśli w końcu skargi i kapłan był sądzony, biskup odmówił złożenia zeznań w charakterze świadka. Zasłonił się tajemnicą konfesjonału. Zdaniem prokuratora tego typu zachowania dostojników kościelnych mogą narazić wiele dzieci na cierpienia, których można byłoby uniknąć. Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta radia RMF FM Marka Gładysza: