Do zaatakowania czterech bezdomnych w centrum Tuluzy doszło 3 maja po awanturze, którą wszczął sprawca przy stacji metra, domagając się poczęstowania papierosem. Wyzywającego i agresywnego w stosunku do kobiet mężczyznę próbowała powstrzymać grupa bezdomnych. Sprawca dźgnął nożem czterech mężczyzn. Wszyscy trafili do szpitala; ich stan lekarze określają jako poważny. Jeden z rannych ma uszkodzoną tętnicę szyjną. Regionalna gazeta "La Depeche du Midi" informuje, że sudański uchodźca ubiegający się we Francji o azyl wołał podczas ataku "Allahu Akbar". Mężczyzna został po ataku aresztowany przez patrol policji miejskiej. Według informacji "La Depeche du Midi" podejrzany nie był poszukiwany przez policję i nie posiada tzw. dossier S, co oznacza, że nie był podejrzewany o terroryzm. Z Paryża Katarzyna Stańko