"Ci dwaj zradykalizowani mężczyźni zamierzali dokonać niebawem - mam tu na myśli najbliższe dni - zamachu na terenie Francji" - powiedział na konferencji prasowej minister Matthias Fekl. Dodał, iż zamach ten definitywnie udaremniono. Poinformował również, że zarówno podczas pierwszej, jak i wyznaczonej na 7 maja ewentualnej drugiej tury wyborów bezpieczeństwa strzec będzie ponad 50 tys. policjantów, żandarmów i żołnierzy. "Uczyniono wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo tego wielkiego dla naszej demokracji i naszej republiki wydarzenia. Zmobilizowano siły bezpieczeństwa w całej Francji by zapewnić bezpieczeństwo narodu francuskiego i niezakłócony przebieg kampanii prezydenckiej" - zaznaczył minister. Ani Fekl, ani policja nie podali żadnych szczegółów na temat planowanego przez aresztowanych zamachu. Nie ujawniono, czy miał on być skierowany przeciwko jednemu ze startujących w wyborach kandydatów czy też przeciwko większej ich liczbie. Kandydaci dostali wcześniej zdjęcia... Zdjęcia dwóch osób aresztowanych pod zarzutem przygotowania ataku terrorystycznego we Francji, zostały wcześniej przekazane zespołom kandydatów na urząd prezydencki - informuje AFP. "Zdjęcia zostały przekazane mojemu aparatowi bezpieczeństwa już w czwartek"- powiedziała Marine Le Pen. Bliski współpracownik Emmanuela Macron'a również potwierdził otrzymanie tej informacji.Jak donosi bliski współpracownik Francois'a Fillon'a, kandydat został ostrzeżony w piątek.