Około stu pasażerów popłynęło do brzegu wpław, pozostali nadal znajdują się na pokładzie jednostki. Trwa akcja ratunkowa. Na miejscu są już francuscy strażacy, policjanci i pogotowie ratunkowe. Statek osiadł na mieliźnie prawdopodobnie z powodu błędu nawigacyjnego. Kapitan jednostki został tymczasowo aresztowany. Według ekip ratunkowych i francuskiej policji chodzi Kurdów z Iraku. Większość z nich, w tym około 300 dzieci jest wyczerpana fizycznie.Wszystko wskazuje na to, że masowiec nie znalazł się na mieliźnie przypadkowo. Policja podejrzewa, że taka była wola kapitana statku. Okręt funkcjonuje bowiem bez zarzutu. W grę nie wchodzi więc uszkodzenie systemu nawigacyjnego. Kapitan chciał wraz załogą uciec z pieniędzmi, które dostał od Kurdów za przetransportowanie ich do Europy. Teraz ocalałymi z katastrofy zajmie się wojsko, które przetransportuje ich do jednej ze swoich baz.