Zbieg okoliczności sprawił, że kiedy krewni nowego papieża pisali do niego list, on sam, na zakończenie spotkania z wiernymi na Anioł Pański, powiedział: "Wybrałem imię patrona Włoch, św. Franciszka z Asyżu, a to umacnia moje duchowe więzi z tą ziemią, skąd, jak wiecie, pochodzi moja rodzina". W kościele Matki Bożej Anielskiej zebrali się bliżsi i dalsi krewni Giovanniego Angelo Bergoglio, dziadka Franciszka, który wyemigrował do Argentyny za chlebem. Po mszy zredagowali oni list do papieża, w którym zapewniają go o modlitwie i zapraszają do złożenia wizyty w rodzinnych stronach.