We wtorkowym przemówieniu prezydent podkreślał konieczność budowy muru na granicy z Meksykiem i kreślił obraz gigantycznego kryzysu migracyjnego w USA. Przypomnijmy, że obecnie działalność rządu federalnego jest zawieszona ze względu na spór budżetowy dotyczący właśnie budowy muru. Nieoczekiwanie po orędziu Donalda Trumpa prezenter Fox News - ulubionej stacji prezydenta - Shepard Smith oznajmił, że w przemówieniu znalazły się stwierdzenia wprowadzające opinię publiczną w błąd. Trump ostrzegał np. że nielegalni imigranci mordują Amerykanów na potęgę. Tymczasem - jak cytował Smith - według oficjalnych statystyk odsetek brutalnych przestępstw w populacji nieudokumentowanych imigrantów jest mniejszy niż w całym społeczeństwie. Innymi słowy nielegalni imigranci rzadziej są sprawcami takich przestępstw, nawet po uwzględnieniu różnic w liczebności tej grupy w stosunku do innych grup. Prezydent USA poskarżył się w orędziu na rosnącą liczbę nielegalnych przekroczeń granicy. Tymczasem "liczba ta systematycznie spada od ostatnich 10 lat" - wytknął prezenter Fox News. Donald Trump powtórzył, że za mur ostatecznie zapłaci Meskyk, a to za sprawą nowej umowy handlowej, korzystniejszej, według głowy państwa, dla USA. "Umowa handlowa nie jest jeszcze gotowa" - podkreślił Shepard Smith. Jako nieprawdziwe ocenione zostało również stwierdzenie Trumpa, że mur powstrzyma przemyt narkotyków. Większość z nich szmuglowana jest przez posterunki graniczne, a nie pomiędzy nimi. (mim)