Była szefowa polskiej dyplomacji podkreśliła w Radiu Gdańsk, że Polska powinna stać po stronie Ukrainy, która "walczy z agresją". Przypomniała, że nasz kraj potępił postępowanie Rosji w sprawie Krymu, jednak - w opinii Fotygi - nie zrobiła tego społeczność międzynarodowa. - Oni cały czas udają, że na wschodzie i południu Ukrainy takiej wojny nie ma i że Rosja nie ma nic wspólnego z tym, co się tam dzieje - stwierdziła. Zdaniem Anny Fotygi, na Moskwę trzeba nałożyć ostre sankcje międzynarodowe. Tłumaczyła, że powinny one dotknąć nie tylko wąską grupę ludzi, jak obecnie, ale uderzyć w "kręgosłup gospodarki rosyjskiej, która jest nastawiona na zbrojenia". Samolot lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur zniknął wczoraj z radarów. Został zestrzelony. Zginęło 298 osób.