- Margines na ewentualny błąd był cieniutki jak ostrze brzytwy - wyznał Fossett w rozmowie przez telefon satelitarny z członkami centrum swojej wyprawy, które znajduje się na terenie St. Louis University w Waszyngtonie. Kilka godzin później podróżnik mknął już z prędkością 45 km/godz. na wysokości ponad 8 km nad powierzchnią oceanu. 58-letni Steve Fossett wystartował w minioną środę z zachodniej Australii do swojej szóstej próby samotnego przelotu balonem dookoła świata. Przeleciał już prawie 10 tys. km. Ma nadzieję zakończyć szczęśliwie wyprawę po 15 dniach lotu.