Dwie ciężarne kobiety zostaną przetransportowane do szpitala w Uppsali w Szwecji - poinformowała szefowa wydziału położniczego szpitala uniwersyteckiego w Helsinkach. - Wydział położnictwa nie ma możliwości zajęcia się ciężarnymi kobietami. Zdecydowaliśmy się odesłać dwie kobiety do Szwecji, aby rodziły przed terminem. Będą tam bardziej bezpieczne - wyjaśniła Erja Halmesmaeki. Podobna procedura zostanie zastosowana i w innych dniach, jeśli pielęgniarki spełnią swe groźby i blok operacyjny nie będzie działał - dodała. Rzeczniczka szpitali publicznych rejonu Helsinek Johanna Mikunen poinformowała, że jest także w kontakcie ze szpitalami niemieckimi. W przypadku załamania się negocjacji płacowych związków zawodowych służby zdrowia z władzami lokalnymi odpowiedzialnymi za szpitale publiczne, ok.16.000 pielęgniarek, laborantek, fizykoterapeutów, położnych, pracowników socjalnych 19 listopada złoży zbiorowe wymówienie. Pielęgniarki żądają 24-procentowej podwyżki w ciągu dwóch i pół lat, tak, aby osiągnąć płacę w wysokości 1.990 euro-2.420 euro miesięcznie. Komuny (władze lokalne) zgadają się jedynie na 12,7 procent. Płace fińskich pielęgniarek stanowią 83 procent średniej płacy tej grupy zawodowej w krajach OECD.