Wszystko wskazuje na to, że zamach był wcześniej planowany, a jego celem miały być kobiety. Policja stara się we współpracy z Europolem pozyskać więcej informacji, które będą mogły potwierdzić przypuszczenia śledczych. Nie ma jeszcze informacji, czy napastnik, 18-letni Marokańczyk, ma związki z Państwem Islamskim (IS). Fińska policja kryminalna poinformowała, że Marokańczyk przybył do Finlandii w 2016 r. i ubiegał się o azyl. Mieszkał w centrum dla uchodźców w jednej z dzielnic tego miasta. Policja nie potwierdziła, czy dostał decyzję odmowną w sprawie azylu. W sprawie podejrzane są jeszcze cztery inne osoby, które zostały zatrzymane. Jedna jest poszukiwana międzynarodowym listem gończym. Szef policji kryminalnej Robin Lardot wyraził nadzieję, że nie dojdzie do eskalacji napięcia, choć dziś ma odbyć się demonstracja na rynku w Turku, a wczoraj zaatakowana została pizzeria w Pargas w południowo-zachodniej Finlandii. Fińska policja bezpieczeństwa nie podniosła poziomu zagrożenia terrorystycznego po akcie terroru. Od czerwca jest on na drugim poziomie w czterostopniowej skali i określany jako podwyższony.