Przed kościołem ustawiono tego samego dnia betonowe zapory. Policja nie chciała wzbudzać paniki "Według posiadanych informacji Kościół Temppeliaukio mógł być celem zamachu terrorystycznego. Policja zastosowała wszystkie możliwe procedury w celu wyjaśnienie zagrożenia" - głosi opublikowany w internecie policyjny komunikat. Jak zaznaczył dziennik "Helsingin Sanomat" policja nie potwierdziła, czy zareagowała w ten sposób na doniesienie od osoby prywatnej, czy też informacje o możliwym akcie terroru pochodziły z jej własnych działań operacyjnych. W niedzielę w okolicach kościoła Temppeliaukio policja przeprowadziła poszukiwania osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa, ale nikogo nie zatrzymała. Policja nie informowała, że akcja ta ma związek z potencjalnym atakiem terrorystycznym, ponieważ nie chciała wzbudzać niepotrzebnej paniki wśród mieszkańców. Nowa ocena zagrożenia atakami W poniedziałkowym komunikacie policja zapewniła, że stale ocenia zagrożenie i stara się zagwarantować bezpieczeństwo obywatelom. Poinformowała również, że nie będzie kontynuować poszukiwań osób podejrzanych. Postawione przed kościołem betonowe zapory nie zostaną na razie usunięte. W środę fińska służba kontrwywiadu SUPO przedstawiła nową ocenę zagrożenia atakami terrorystycznymi. W Finlandii obowiązuje obecnie podwyższony czyli drugi w czterostopniowej skali stopień zagrożenia aktami terroru. Skala ta obejmuje stopnie niski, podwyższony, wysoki i bardzo wysoki. Jak zaznaczono, zagrożenie terroryzmem jest w Finlandii tak duże jak nigdy wcześniej. Według SUPO w Finlandii jest około 350 osób, określonych jako "sprzyjające" terroryzmowi, tj. takich, które mogą być potencjalnie zaangażowane we wspieranie działalności terrorystycznej. W helsińskim ewangelickim kościele Temppeliaukio jest 750 miejsc siedzących. Jest on popularnym miejscem koncertów i innych imprez kulturalnych. Kościół został wykuty w skale pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Każdego roku odwiedza go kilkaset tysięcy turystów. Z Helsinek Przemysław Molik