Ograniczenia na granicy fińsko-rosyjskiej występują od kilkunastu tygodni. 14 stycznia władze zdecydowały, że okres zostanie wydłużony do co najmniej 11 lutego. Wiceminister spraw wewnętrznych Mari Rantanen tłumaczy, że jest to związane z bezpieczeństwem narodowym kraju. Teraz sytuację skomentowała szefowa resortu obrony Elina Valtonen. Minister podkreśliła, że decyzja władz w Helsinkach spowodowana jest agresywną polityką Rosji m.in. w kontekście wysyłania na granice nielegalnych migrantów. - To wojna hybrydowa. Nie możemy pozwolić, aby kraj trzeci, zwłaszcza taki jak Rosja, który zadeklarował swoją wrogość wobec nas, decydował w naszym imieniu, kto powinien wjechać do Finlandii, a kto do Unii Europejskiej, strefy Schengen czy NATO. Dlatego musieliśmy reagować bardzo szybko - wyjaśniła. Rosja zrywa umowę transgraniczną z Finlandią 24 stycznia Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej poinformowało o rozwiązaniu umowy o współpracy transgranicznej z Finlandią. Jak przekazano, decyzja została ogłoszona ambasadorowi tego kraju jeszcze w październiku ubiegłego roku. "W dniu 24 stycznia 2024 roku wygasła umowa między Rządem Federacji Rosyjskiej a Rządem Republiki Fińskiej w sprawie promowania współpracy transgranicznej pomiędzy Federacją Rosyjską a Republiką Fińską, podpisana w Helsinkach dnia 13 kwietnia 2012 roku" - napisano w komunikacie. Porozumienie podpisane przez władze Rosji i Finlandii miało w zamierzeniu tworzyć korzystne warunki dla wzajemnego transportu towarów i pasażerów między regionami przygranicznymi. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!