Tymczasem ministerstwo spraw zagranicznych w Manili podało, że nie żyje dwójka cudzoziemców spośród 21 uprowadzonych zakładników. Mięli zginąć podczas walk między filipińskimi żołnierzami i porywaczami. Według MSZ pozostała 19 odzyskała wolność. Jedna z ofiar, mężczyzna, zginął rzekomo w wyniku postrzału w czasie wymiany ognia między rebeliantami a siłami rządowymi. Druga ofiara to kobieta, która w czasie walk zmarła na atak serca. Filipińscy separatyści uprowadzili 21 osób 10 dni temu z jednej z malezyjskich wysp. Wśród zakładników było 10 obcokrajowców - obywatele Niemiec, Francji, Finlandii, RPA i Libanu.