W ich rękach nadal pozostaje grupa dziesięciu Europejczyków. Według relacji kamerzysty i reportera filipińskiej telewizji, którzy dotarli do kryjówki bojówkarzy, uprowadzeni turyści są skrajnie wyczerpani. Dowództwo filipińskiej armii nie wyklucza odbicia zakładników siłą, jeśli nie powiodą się negocjacje.