Sąd uznał 70-letniego Estradę za winnego sprzeniewierzenia funduszy państwowych. Za defraudację pieniędzy państwowych poczynając od 1 mln dolarów groziła mu według prawa filipińskiego nawet kara śmierci, która została jednak zniesiona. Oczekiwano wyroku dożywocia. Estrada może się od niego odwołać. Szacowano, że dzięki defraudacjom i łapówkom Estrada - niegdyś aktor, a w latach 1998-2001 prezydent - miał w czasie swojego urzędowania zgromadzić około 80 mln dolarów.