- Jeśli nasze żądania nie zostaną spełnione, filipińska armia dostanie niecodzienną przesyłkę - głowy dwójki z zagranicznych zakładników. Być może stanie się to już jutro, lub pojutrze - zagroził w wywiadzie radiowym rzecznik ugrupowania Abu Sajaf, z którego wywodzą się porywacze. Organizacja ta walczy o utworzenie państwa wyznaniowego w południowych Filipinach.