Sandy Wong zadowalał się siedząc na dachu auta. Sędzia Kimberly Goddard uznała go za przestępcę seksualnego i za niecodzienny wybryk skazała na 90 dni więzienia. Wong uważa, że podniecają go samochody, bo mają kobiece kształty i mnóstwo seksapilu. - Niektóre samochody kręcą mnie bardziej od innych - powiedział psychiatrze Wong. - To wszystko wina kierowców, którzy zostawiają swoje piękne samochody gdzie popadnie - dodał. To nie pierwszy raz, kiedy Wong został skazany za tego typu przestępstwa. W 2005 roku rozebrał się do naga i ocierał o Mini Coopera. Swoją nietypową miłość przelewa również na motocykle.