Agencja powołuje się na anonimowe źródła rządowe, zdaniem których śledztwo nie koncentruje się na Manaforcie. FBI i ministerstwo sprawiedliwości odmówiły skomentowania tych doniesień. W piątek Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) opublikowało kopie 19 stron tzw. czarnej księgowości Partii Regionów, na czele której stał Janukowycz; widnieje w nich nazwisko Manaforta. Również w piątek Trump poinformował, że Manafort zrezygnował ze swej funkcji. NABU oświadczyło wcześniej, że fakt, iż jego nazwisko znajduje się w zapisach łapówkarskich wydatków Partii Regionów nie oznacza, że pobierał on od niej pieniądze. Bloomberg podaje, że na początku roku FBI podpisało porozumienie z NABU w sprawie współpracy w śledztwach dotyczących międzynarodowych afer związanych z praniem pieniędzy, oraz przypadków korupcji wśród wysokich ukraińskich urzędników państwowych. Wypłaty dla Manaforta? Według dziennika "New York Times" śledczy w Kijowie prowadzący dochodzenie w sprawie korupcji w prorosyjskim rządzie obalonego w lutym 2014 roku Janukowycza znaleźli dokumenty z ręcznie spisaną ewidencją nielegalnych płatności dokonywanych przez jego współpracowników. Znajdują się tam również wpisy o wypłatach dla Manaforta na łączna kwotę 12,7 miliona dolarów w gotówce. Manafort zaprzeczył tym rewelacjom. Wiadomo jednak, że pracował on dla Janukowycza w latach 2007-2014. "Nigdy nie otrzymałem żadnej płatności w postaci niezaksięgowanej gotówki (...) ani nigdy nie pracowałem dla rządu Ukrainy lub Rosji" - głosi oświadczenie jakie Manafort wydał w odpowiedzi na artykuł "NYT". Deputowany do ukraińskiego parlamentu i były dziennikarz śledczy gazety internetowej "Ukrainska Prawda" Serhij Łeszczenko ujawnił tymczasem, że pieniądze dla Manaforta pobierali z kasy Partii Regionów znani politycy, którzy należeli do tego ugrupowania oraz obecni posłowie, którzy byli z tą partią związani. "Dziewięć razy pieniądze dla Manaforta otrzymał deputowany Partii Regionów Witalij Kalużny (...). Odbierał on kwoty w wysokości 1 mln USD, 846 tys. USD i 750 tys. USD" - poinformował Łeszczenko na konferencji prasowej w piątek w Kijowie.