Według Federalnego Biura Śledczego ostatnia seria zamachów w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie świadczy o tym, że Al-Kaida cały czas jest aktywna. Akcja była doskonale zaplanowana. Także działania poszczególnych terrorystów były bardzo dobrze skoordynowane. FBI podkreśla też, że wszystko wskazuje na to, iż teraz na liście celów organizacji Osamy bin Ladena znalazły się tak zwane "miękkie cele", czyli budynki i miejsca słabiej chronione niż rządowe lub wojskowe. Już wcześniej FBI ostrzegało, że terroryści mogą zaatakować budynki mieszkalne, hotele czy restauracje. Także saudyjski ambasador w Stanach Zjednoczonych obawia się, że wkrótce w jego kraju lub w USA może zostać przeprowadzony kolejny duży zamach terrorystyczny. Jego zdaniem w całem Arabii jest około 50 ekstremistów islamskich. W zamachach w Rijadzie zginęły 34 osoby.