W Warszawie nikt nie ma właściwie wątpliwości, że prezydent Bronisław Komorowski spełni wolę rządzącej koalicji i nominuje na następczynię Donalda Tuska obecną marszałek Sejmu Ewę Kopacz, pisze Frankfurter Allgemeine Zeitung. "Otwarty pozostaje natomiast skład nowego rządu" - stwierdza gazeta, dodając, że ostatnio spekulowano, czy Komorowski będzie naciskał na odejście szefa MSZ Radosława Sikorskiego, "ambitnego człowieka", do którego Komorowski nie ma łatwego stosunku. Komorowski jednak dawno już przeciwstawił się tym przypuszczeniom, oświadczając, że z Sikorskim pracuje mu się dobrze i nie chce zatruwania atmosfery "wrednymi plotkami". W tym samym wydaniu FAZ ukazał się komentarz "Wiatr w skrzydła", zajmujący się sytuacją PO po odejściu Tuska. "Od miesięcy notowania Platformy Obywatelskiej premiera Donalda Tuska ciągle spadały", zauważa dziennik. "Po siedmiu latach u władzy, po rosnącej liczbie skandali i skandalików partia wydawała się zużyta. Awans Tuska do Brukseli dodał jej, jak się wydaje, wiatru w skrzydła" - ocenia gazeta, pisząc, że w pierwszych sondażach po nominacji Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej notowania PO skoczyły do góry i Platforma znowu jest na równi z PiS-em, który po osłabieniu "swego wewnątrzpolitycznego zaciekłego wroga" czuł się już zwycięzcą. FAZ uważa, że tym samym Platforma Obywatelska, "w której odnalazły się najróżniejsze kierunki polityczne - od liberalnych, poprzez chrześcijańsko-demokratyczne, po konserwatywno-narodowo-katolickie" - ma szansę, by przetrwać odejście jej "nadojca", jak nazywa gazeta Tuska. Po raz pierwszy od długiego czasu partia ma w perspektywie wygranie także przyszłorocznych wyborów parlamentarnych, "o ile nie popełni błędu, rozszarpując się sama". "Przygotowania do zmiany na czele rządu przebiegają dotąd zadziwiająco bezszelestnie" - konstatuje frankfurcki dziennik. Oprac. Elżbieta Stasik, Redakcja Polska Deutsche Welle