Egipska gazeta "Al-Watan" na pierwszej stronie pisze, że dziś jest "dzień werdyktu w sprawie faraona". Hosni Mubarak nazywany często współczesnym faraonem, jest oskarżony o współudział w zabójstwie ponad 800 demonstrantów podczas protestów antyrządowych w ubiegłym roku. Grozi mu kara śmierci. Oskarżony jest także o korupcję. Razem z nim sądzeni są jego dwaj synowie, sześciu wysokich rangą przedstawicieli policji oraz były minister spraw wewnętrznych Habib al-Adly. Przed budynkiem zgromadziły się tłumy Egipcjan. Akademię Policyjną od demonstrantów oddziela silny kordon policji. Wśród okrzyków słychać słowa "dość rozmów, chcemy egzekucji". Jednak niewielu Egipcjan wierzy w to, że Mubarak zostanie skazany na śmierć. Eksperci przewidują, że wyrok w sprawie Mubaraka może podzielić Egipcjan.