Rzecznik portu lotniczego John Kelly poinformował, że ewakuowano ok. 300 pasażerów z terminalu po otrzymaniu anonimowego telefonu informującego, że w terminalu podłożono bombę. Równocześnie jeden z pasażerów poinformował władze lotniska, że spostrzegł torbę bez właściciela. Wezwana policja nie znalazła w torbie nic podejrzanego. Terminal wkrótce wznowił działalność.