Kobieta liczyła, że jej telefon opóźni start samolotu. Mąż jednak i tak nie zdążył na swój lot, a małżeństwo zostało aresztowane. Linie lotnicze wyjaśniły sprawę na tyle szybko, że odwołano wydane już polecenie by znajdujący się w powietrzu samolot, w którym rzekomo miała znajdować się bomba, awaryjnie lądował w Ankarze. Do wydarzenia doszło w mieście Dijarbakir na południowym wschodzie Turcji. Samolot leciał do Stambułu.