W ciągu czterech dni - od soboty do wtorku - na różnego rodzaju schorzenia wywołane przez bardzo wysokie temperatury zmarło ośmioro mieszkańców Filadelfii w wieku od 65 do 95 lat. Kolejna ofiara śmiertelna to 65-letni mieszkaniec Pottstown w stanie Pennsylwania, niedaleko Filadelfii, który doznał udaru słonecznego w trakcie opalania. Spośród sześciorga zmarłych z powodu upałow mieszkańców Nowego Jorku, pięcioro miało ponad 70 lat - wszystkich ich znaleziono w ich własnych domach. Dalsze ofiary to dwóch mieszkańców stanu Maryland, z których jeden doznał udaru mózgu w trakcie koszenia trawy w południe.