Sprawę opisuje BBC. Portal brytyjskiego nadawcy publicznego opublikował również kilkunastosekundowe nagranie z brutalnego zatrzymania. Materiał pokazuje działanie jednego z funkcjonariuszy. Ten stanowczo interweniował wobec leżącej na ziemi osoby. Mężczyzna otrzymał cios w twarz. Grożono mu także użyciem paralizatora. - Przestań kopać ludzi - apelował do policjanta jeden ze świadków akcji. Manchester. Protesty społeczne po interwencji policjanta Komenda policji w hrabstwie Greater Manchester wyjaśniła, że mundurowi zostali wezwani we wtorek wieczorem w związku ze zgłoszeniem o kłótni na drugim terminalu lotniska. W czasie próby aresztowania jednego z podejrzanych troje funkcjonariuszy miało paść ofiarą brutalnej napaści. Zaatakowani policjanci posiadali broń palną. Istniało poważne niebezpieczeństwo, że trafi ona w niepowołane ręce. To właśnie wtedy miało dojść do kontrowersyjnego zachowania funkcjonariusza. Ostatecznie aresztowano czterech mężczyzn - podano w komunikacie. Postawiono im zarzuty bójki oraz napaści na ratowników medycznych. Nagranie z policyjnej interwencji szybko obiegło sieć i wywołało powszechne niezadowolenie na metody działania służb. W środę wieczorem kilkaset osób przyszło przed komisariat policji w Rochdale, aby zaprotestować przeciwko "brutalności policji". Przemoc ze strony policjanta. Interweniuje nowa minister - Protest, który odbył się wczoraj wieczorem przed komisariatem policji w Rochdale w związku z naszą reakcją na lotnisku w Manchesterze, zakończył się bezpiecznie i bez incydentów - relacjonował w czwartek w rozmowie z BBC zastępca komendanta głównego posterunku. Dodał, że "szeroko krążący film, przedstawiający incydent na lotnisku w Manchesterze, pokazuje wydarzenie, które jest naprawdę szokujące i słusznie budzi zaniepokojenie ludzi". Wydarzenia doprowadziły do zawieszenia w wykonywaniu czynności jednego z mundurowych. Policja zwróciła się z wnioskiem o zbadanie sprawy przez Niezależne Biuro Postępowania Policyjnego. W sprawę zaangażowała się nowa minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Diana Johnson. "Jestem świadoma niepokojącego materiału filmowego z incydentu na lotnisku w Manchesterze. Rozumiem zaniepokojenie opinii publicznej" - napisała polityk na platformie X. Dodała, że poprosiła lokalną policję o więcej informacji o zdarzeniu. Źródło: BBC ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!