Myśliwce miały być dostarczone wcześniej, jednak zeszłoroczne sukcesy dżihadystów z IS zmusiły strony do wstrzymania dostawy. Dodatkowo wpływ na to miał proces szkolenia irackich pilotów, który mógł trwać nawet dwa lata - relacjonował płk Warren. Podkreślił, że dwa myśliwce trafiły do irackich sił powietrznych, w których służy odtąd sześć F-16. Pierwsza partia składająca się z czterech maszyn dotarła do Iraku w lipcu 2015 roku. Warren poinformował także, że pierwsze cztery myśliwce brały udział w dokładnie zaplanowanych atakach na cele IS na terytorium Iraku. "Irakijczycy dobrze je wykorzystali. (...) Liczymy na włączenie do działań nowych maszyn wraz z ich pilotami" - podkreślał płk Warren. W 2014 r. dżihadyści z IS zajęli jedną trzecią Iraku, w tym największe miasto na północy, Mosul. Od tego czasu dzięki kontrofensywom irackich i kurdyjskich sił, przy wsparciu dowodzonej przez USA koalicji oraz dzięki działaniom wspieranych przez Iran szyickich bojówek dżihadyści zostali usunięci z kilku miast, w tym Tikritu, na północ od Bagdadu i z Ramadi, na zachód od stolicy.