Rosja wysłała dwa samoloty po swoich obywateli mieszkających w Syrii, głównie Rosjanki, które wyszły za Syryjczyków, i ich dzieci. Wszystkich przetransportowano autobusami do Libanu. To pierwsza ewakuacja Rosjan z Syrii, zorganizowana przez władze w Moskwie, od wybuchu antyrządowych protestów przed prawie dwoma laty, które później przerodziły się w krwawy konflikt. Kolejne, wraz z pogarszającą się sytuacją reżimu prezydenta Baszara el-Asada, mogą być trudniejsze do przeprowadzenia. Konflikt zbrojny w Syrii kosztował już życie ponad 60 tysięcy ludzi.