- To były niezapowiedziane ćwiczenia na dużą skalę. Ewakuacja trwała około pół godziny - powiedział jeden z rzeczników KE Patrizio Fiorilli. Spod budynku odjechały już wszystkie wozy policyjne, których dużo przybyło na miejsce. W ubiegłym roku gmach KE zwany Berlaymontem, gdzie na co dzień pracuje około 2 tys. osób w tym przewodniczący Jose Manuel Barroso, komisarze i służby prasowe, był ewakuowany dwa razy. W maju wybuchł tam pożar, który spowodował konieczność tygodniowego zamknięcia biur i remontu. Zaledwie półtora tygodnia później KE została ponownie ewakuowana po alarmie, którego przyczyną był poważny wyciek gorącej wody. Ranny został wówczas jeden robotnik.