Organizatorzy 25. już Dni Dziedzictwa otwierają w ten weekend dla Francuzów około 15 tysięcy miejsc i oferują ponad 20 tysięcy imprez. W tych dniach w całej Francji bezpłatnie lub za symboliczną opłatą można zwiedzać zamki, galerie, muzea, kościoły, pracownie artystów. Dla dzieci przygotowano liczne warsztaty, np. zabawy archeologiczne na miejscu dawnych rzymskich wykopalisk. Tradycyjnie już w trzeci wrześniowy weekend otwarte są dla publiczności budynki władz państwowych: Pałac Elizejski, siedziba premiera - Hotel Matignon, gmachy Zgromadzenia Narodowego i Senatu. Już od soboty rano tłumy chętnych czekały na wejście do pałacu prezydenckiego, gdzie witał ich prezydent Nicolas Sarkozy z żoną Carlą. W czasie Dni Dziedzictwa można odwiedzić także polskie miejsca w stolicy Francji. W sobotę przez cały dzień swoje podwoje otwiera dla wszystkich chętnych Ambasada Polska we Francji, mieszcząca się w osiemnastowiecznym pałacu Hotel de Monaco. Po południu na ulicy przed polską placówką ustawiła się długa kolejka chętnych do zwiedzania ambasadorskich salonów. W niedzielę będzie można zobaczyć stoisko promujące Polskę - obok stoisk jedenastu innych nowych krajów Unii Europejskiej - w Domu Europy w zabytkowej dzielnicy Le Marais. - Pracownicy Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej we Francji zachęcą do odwiedzenia naszego kraju i udzielą informacji. Po południu wystąpi polsko- francuski zespół Nadah, grający rocka z zabarwieniem funkowym - powiedziała Dominika Rutkowska ze stowarzyszenia Ruch Europejski w Paryżu, przygotowującego niedzielną imprezę w Domu Europy. Francja, główny pomysłodawca Europejskich Dni Dziedzictwa, już od 1984 roku obchodzi Dni Otwartych Zabytków. Posłużyły one za wzór dla ogólnoeuropejskich Dni Dziedzictwa, obchodzonych obecnie w około 50 krajach europejskich. Corocznie w tej imprezie bierze udział we Francji ponad 12 milionów osób.