Przez ostatni tydzień protestujący przeciwko zbyt wysokim cenom paliwa transportowcy i rolnicy blokowali rafinerie. Premier Tony Blair - ma jednak nadzieję, że do wieczora sytuacja się poprawi. Mimo wszystko i tak ponad połowa z trzynastu tysięcy brytyjskich stacji benzynowych będzie jeszcze świecić pustkami. Wczoraj brytyjski rząd postanowił wykorzystać nadzwyczajne uprawnienia by zapewnić dostawy paliwa dla kluczowych sektorów, takich jak szpitale, szkoły czy transport publiczny. Cysterny, które wyjeżdżały w nocy ze składów paliwa - były eskortowane przez policję. W Belgii kierowcy ciężarówek od trzech dni blokują centrum Brukseli. Po mieście można poruszać się jedynie rowerem lub na piechotę. Wczoraj zablokowane zostały rafinerie i autostrady. Belgijscy transportowcy postawili ultimatum - jeśli rząd nie obniży podatków od paliw, to w sobotę strajk się jeszcze nasili. Na pytanie, jak długo potrwają blokady Brukseli, Serge Adriaens, przewodniczący związku zawodowego kierowców ciężarówek odpowiada: - Nie ruszymy się stąd, na razie nie obiecano nam nic konkretnego, więc w naszych postanowieniach też nic się nie zmieniło -. Przeciwko drożyźnie na stacjach benzynowych protestują także niemieccy przewoźnicy. Wczoraj ponad stu kierowców ciężarówek i autobusów zablokowało ulice Saarbricken na zachodzie kraju. Na dzisiaj związkowcy z firm spedycyjnych zapowiadają podobny najazd na Berlin.