Po decyzji z czerwca 2005 roku o przerwie w pracach nad konstytucją, który przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso nazwał okresem depresji, Europa wchodzi w fazę działań. W wywiadzie dla poniedziałkowego portugalskiego dziennika "Publico" Barroso oświadczył, że Europa nie jest już sparaliżowana. - Chcemy tego, co ja nazywam Europą wyników. Europy, która potrafi odpowiedzieć na niepokoje obywateli - powiedział szef KE, który przebywa w poniedziałek w Lizbonie na konferencji "Portugalia i Europa, w 20 lat później". - Ta chmura pesymizmu, a nawet czasem cynizmu, w odniesieniu do budowli europejskiej utrzymuje się jeszcze nad Europą. Ale mimo to, możliwy był postęp Europy - podkreślił Barroso.