W sobotnie popołudnie kilkanaście tysięcy muzułmanów zebrało się na Placu Trafalgaru w Londynie. "Zjednoczeni przeciw podżegaczom i islamofobii" - głosił wielki transparent rozpostarty pod pomnikiem admirała Nelsona. Na zorganizowanie wiecu wyraził zgodę burmistrz Londynu Ken Livingstone. Islam to pokój Intencją organizatorów jest wykazanie, iż islam to religia pokojowa. Przebieg był jak dotąd spokojny. - Pokojowy charakter jest sednem naszej religii. Uważamy, że nie należy wypowiadać się źle o naszym proroku. Cieszę się, że na wiec przyszli też chrześcijanie, którzy myślą tak samo - powiedziała dziennikarzom 29-letnia uczestniczka manifestacji Hanifa Brka, muzułmanka z Bośni. - Nasze społeczeństwo może przetrwać tylko jeśli poszczególne mniejszości będą sobie nawzajem okazywały szacunek - powiedział w przemówieniu laburzystowski poseł Jeremy Corbyn. Niektórzy uczestnicy wiecu przyjechali autokarami z odległych miejsc, jak Cardiff (Walia) i Birmingham (środkowa Anglia). Według policji liczba uczestników protestu nie sięgnęła 30 tysięcy, których spodziewali się organizatorzy - Rada Muzułmanów w W. Brytanii. Jest to już druga uliczna demonstracja w brytyjskiej metropolii przeciwko duńskim rysunkom. Poprzednia odbyła się minionego weekendu przed ambasadą Danii. Na 18 lutego zaplanowano kolejną - przemarsz z Placu Trafalgaru do Hyde Parku. Szacunek i woilność We Francji, gdzie mieszka 5 mln muzułmanów, również doszło do demonstracji. Po południu w Paryżu zebrało się około 3 tys. demonstrantów. Pochód wyszedł z placu Republiki. Na początku niesiono wielki transparent z napisem "Szacunek dla religii i wolność słowa nie są sprzeczne". - Manifestując pokojowo i legalnie, chcemy pokazać, że zostaliśmy głęboko zranieni publikacją tych karykatur - powiedział AFP rzecznik Unii Stowarzyszeń Muzułmańskich (UAM) departamentu Seine- Saint-Denis, Faycal Menia. Również w innych miastach Europy odbyły się demonstracje na znak protestu przeciwko karykaturom Mahometa opublikowanym przez gazetę duńską i przedrukowanym przez gazety w wielu innych krajach Europy. Dwa tysiące osób demonstrowało w Duesseldorfie w Niemczech. W kraju tym żyją 3 mln muzułmanów. W piątek demonstracje odbyły się w Irlandii, Austrii i Belgii.