Według niemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung, banknoty wystarczy po prostu skopiować na kolorowej fotokopiarce. Mają one bowiem wadliwe zabezpieczenie. Wyszło to jednak na jaw dopiero po wydrukowaniu 320 milionów EURO-setek. Wszczęto już dochodzenie, które ma wyjaśnić, dlaczego nie zdołano wcześniej wykryć wady w zabezpieczeniach banknotów. Europejski Bank Centralny może podjąć decyzję o ponownym druku felernych banknotów - oznacza to jednak kolejne 9 miesięcy intensywnej pracy i dodatkowe koszty w wysokości ponad 31 milionów dolarów. Może to być jedyne wyjście, gdyż jak ostrzegają specjaliści, wprowadzenie do obiegu wadliwych banknotów otworzy fałszerzom drzwi do prawdziwego raju.