- Panu Verheugenowi nie udało się odeprzeć zarzutu o kumoterstwo. Wręcz przeciwnie, pojawiły się nowe dowody - powiedział szef frakcji CSU w Parlamencie Europejskim Markus Ferber . - Z podobnego powodu (Paul) Wolfowitz ustąpił ze stanowiska prezesa Banku Światowego. Pan Verheugen powinien wziąć z niego przykład. Nie można dłużej tolerować go jako członka Komisji Europejskiej - podkreślił niemiecki eurodeputowany. Eurodeputowany CDU Herbert Reul uważa, że swoim zachowaniem Verheugen szkodzi idei europejskiej integracji. Desygnowany na przewodniczącego komisji ds. UE w niemieckim Bundestagu Gunther Kirchbaum przypomniał, że unijnych komisarzy obowiązuje kodeks postępowania, nakazujący zachowanie godności także w życiu prywatnym. Wiceszef Komisji Verheugen jest obecnie komisarzem ds. przemysłu i przedsiębiorczości. W poprzedniej kadencji odpowiedzialny był za rozszerzenie Unii na Wschód, przyczyniając się istotnie do przyjęcia Polski do Wspólnoty. Verheugen awansował w kwietniu 2006 roku swoją długoletnią współpracowniczkę Erler na szefową gabinetu z pensją podstawową 11500 euro. W październiku w kolorowych pismach pojawiły się pierwsze zdjęcia, mające sugerować, że 63-letniego polityka i 48-letnią urzędniczkę łączy coś więcej niż tylko praca. Redakcja tygodnika "Focus" zapowiadała w grudniu, że dysponuje kompromitującymi zdjęciami Verheugena i Erler na plaży nudystów na Litwie. Za pomocą środków prawnych Verheugen nie dopuścił do ich publikacji. Obecnie tygodnik "Bunte" zamieścił zdjęcia komisarza, czekającego wieczorem przed domem Erler w Brukseli, a następnie ujęcie ukazujące oboje wychodzących z domu następnego dnia rano. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zapewnia, że decyzja o awansie Erler zapadła zgodnie z unijnymi procedurami. Zaprzecza, jakoby z szefową gabinetu łączyło go coś więcej niż przyjaźń. Zarówno kanclerz Angela Merkel, jak i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso udzielili Verheugenowi w grudniu, gdy wezwania do dymisji pojawiły się po raz pierwszy, pełnego poparcia, uznając jego stosunki z Erler za sprawę prywatną.