Eksperci alarmują, że Państwo Islamskie od dawna zapowiadało ataki terrorystyczne w czasie piłkarskich mistrzostw Europy, a ostatnio zaapelowało do wszystkich muzułmanów, by w czasie Ramadanu - czyli trwającego prawie do końca Euro muzułmańskiego postu - dokonywali zamachów w imię ISIS, nawet jeżeli wcześniej nie mieli kontaktów z tą organizacją. W takiej sytuacji służbom będzie jeszcze trudniej wytropić terrorystów niż wcześniej. Komentatorzy wskazują zwłaszcza na przypadek Larossa Abbali. Ekstremista w nocy z poniedziałku na wtorek zamordował policjanta i jego żonę. Następnie nagrał w domu swoich ofiar wideo, w którym mówił, że "Euro 2016 zmieni się w cmentarz". Ogłosił także swoją wierność Państwu Islamskiemu. We Francji podkreśla się, że służby specjalne zwyczajnie skompromitowały się w sprawie Abbali. Ekstremista znajdował się pod obserwacją, jego telefon był na podsłuchu, a nikt nie odkrył, że przygotowywał on zamach. Marek Gładysz