Sąd uznał apelację prokuratury od wcześniejszego wyroku (ze stycznia 2007 roku) - skazującego dyktatora na dożywotnie więzienie - argumentując, że poprzednia kara była nie dość surowa w obliczu popełnionych zbrodni. , który w poniedziałek kończy 71 lat, zbiegł w 1991 roku do Zimbabawe, gdy siły obecnego premiera Etiopii Melesa Zenawiego obaliły jego rząd. Zdaniem obserwatorów jest mało prawdopodobne, by władze w Harare wydały Addis Abebie byłego dyktatora. Zimbabwe uznaje Mengistu za "specjalnego gościa". Mengistu został obarczony odpowiedzialnością za czystki na tysiącach ludzi, śmierć cesarza Hajle Selasje, 60 członków jego rodziny i około tysiąca cesarskich współpracowników w 1975 r. Odpowiada też za śmierć około miliona Etiopczyków, którzy zmarli z głodu w latach 1984-85. Wśród skazanych w poniedziałek na śmierć znaleźli się m.in. Legesse Asfaw, członek lewicowej junty wojskowej Derg, znany również jako "rzeźnik z Tigre", były wiceprezydent Fisiha Desta i były premier Fikre Selasje Wogderes. Proces Mengistu toczył się od 1992 r., kiedy to zainicjowano działania proceduralne, ale sąd faktycznie rozpoczął pracę dwa lata później.