"Ponieważ chodzi o zniszczenia wywołane tym wielkim projektem, zatwierdzonym na mocy dekretu i bez debaty publicznej, wybrani urzędnicy i ich majątek staną się celami ETA" - brzmiał komunikat opublikowany w dzienniku "Gara", związanym z baskijskim ruchem niepodległościowym. Na początku grudnia ubiegłego roku ETA przyznała się do zabójstwa 70-letniego baskijskiego przedsiębiorcy Ignacio Uria Mendizabala, którego firma uczestniczyła w budowie kolei. Mendizabal był jednym z właścicieli firmy Altuna y Uria, która ma realizować projekt budowy linii kolejowej, łączącej trzy prowincje Kraju Basków, Madryt i Francję. Radykalna lewica baskijska od dawna sprzeciwiała się temu projektowi, argumentując, że "zwiększa zależność Kraju Basków od Hiszpanii", i nawoływała do walki, żeby powstrzymać prace. W 2007 roku przeciwko firmie dokonano wielu aktów sabotażu. ETA, uważana jest przez Unię Europejską i USA za ugrupowanie terrorystyczne, odpowiedzialne za śmierć ponad 800 osób w ciągu 40 lat walk o niepodległość Kraju Basków.