ETA wyraziła "absolutną wolę" przyjęcia propozycji dialogu politycznego, aby uregulować konflikt między Krajem Basków i władzami hiszpańskimi. ETA, terrorystyczna organizacja separatystów baskijskich, militarne ramię Batasuny, jest odpowiedzialna za śmierć ponad 800 osób w wyniku akcji bojowych, przeprowadzanych od końca lat 60. Rząd w Madrycie nie uchyla się od rozmów z Batasuną, o ile ETA zrezygnuje z walki zbrojnej. Tymczasem większość hiszpańskich partii politycznych sceptycznie odniosła się do komunikatu ETA o gotowości do pokojowych rozmów z rządem w Madrycie. Według rządzących socjalistów (PSOE), od ETA oczekuje się potępienia przemocy oraz ogłoszenia, "gdzie i kiedy złoży broń". "Wygląda na to, że stało się modne pisanie i publikowanie komunikatów" - skomentował w niedzielę minister ds. administracji publicznej Jordi Sevilla, odnosząc się do propozycji ETA i wcześniejszych oświadczeń Batasuny. "Jednak liczą się fakty" - podkreślił. "To może być komunikat-podstęp" - przestrzegł minister obrony Jose Bono. Jego zdaniem "komunikat przeczy, aby dokonywała się jakakolwiek zmiana na baskijskiej scenie politycznej". "Zanim zacznie się z kimś poważnie rozmawiać, przede wszystkim trzeba od niego zażądać, aby nie miał broni w ręku" - dodał. Z kolei rzecznik Partii Ludowej (PP) w parlamencie baskijskim Leopoldo Barreda powiedział, że "ETA i Batasuna chcą narzucić demokratycznemu społeczeństwu swoją wolę i szukają interlokutora politycznego". "Ostatni komunikat ETA przeczy hipotezie o zmianach na scenie politycznej baskijskiej lewicy - ocenił Barreda. - Odpowiedź na ten komunikat powinna się opierać na środkach stosowanych do tej pory oraz na demokratycznej jedności wobec terrorystów". Zdaniem sekretarza generalnego socjalistycznej PSE Miguela Buena, "ETA nie powiedziała nic nowego, krytykuje wszystkich i nie spełnia oczekiwań społeczeństwa hiszpańskiego i baskijskiego, że porzuci przemoc, a potem będzie mogła stawiać warunki". Premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero już w sobotę wypowiedział się w sprawie oferty Batasuny, do której w niedzielę dołączono komunikat ETA. Batasuna zobowiązała się do stosowania środków politycznych i demokratycznych w celu rozwiązania "konfliktu", ale nie zażądała od ETA złożenia broni. Tymczasem dla Zapatero jest to warunek podjęcia jakichkolwiek rozmów z tą organizacją. Premier doszedł do porozumienia z główną partią opozycyjną, PP, w sprawie utworzenia komisji ds. modelu państwa. Komisja ta ma być platformą do rozmów w sprawie zreformowania konstytucji, statutów hiszpańskich wspólnot autonomicznych oraz zasad ich finansowania. Zapatero zdecydowanie odrzucił jednak niepodległościowy plan lokalnego rządu baskijskiego (tzw. plan Ibarretxe), przyjęty w grudniu przez lokalny parlament dzięki głosom Batasuny, i opowiedział się za "planem dla wszystkich".