Podczas konferencji prasowej Ratas powiedział, że swoją decyzję podjął po to, by umożliwić pełne śledztwo w sprawie podejrzeń o korupcję i "uzyskać jasność" co do sprawy. Jednocześnie polityk stwierdził, że sam nie był świadomy żadnych nieprawidłowości, a wszczęcie śledztwa nie oznacza, że podejrzani są winni. Rezygnacja Ratasa ma związek ze śledztwem wszczętym m.in. wobec sekretarza generalnego Estońskiej Partii Centrum Mihhaila Korba, doradczyni ministra finansów Martina Helmego, Kersti Kracht oraz biznesmena Hillara Tedera. Sprawa dotyczy pożyczki wartej 39 mln euro udzielonej przez państwową agencję KredEx na projekt budowlany Porto Franco w Tallinie. - Jestem przekonany, że organy śledcze wykonają swoją pracę profesjonalnie i bezstronnie i ustalą definitywnie prawdę w tej sprawie - oświadczył premier. Ratas był szefem rządu Estonii od 2016 roku, a od 2019 roku przewodząc koalicji z prawicową Ojczyzną i skrajnie prawicową partią EKRE. Decyzja o desygnowaniu nowego kandydata na szefa rządu należy teraz do prezydent Estonii Kersti Kaljulaid.