W niedzielę rano grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła do budynku policji w stolicy Armenii. W trakcie strzelaniny jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. Napastnicy przetrzymują siedmiu zakładników, w tym wiceszefa erywańskiej policji. Uzbrojeni mężczyźni twierdzą, że są związani z armeńską opozycją i domagają się dymisji prezydenta, rządu i parlamentu. Według armeńskich mediów, służby specjalne zatrzymały kilkudziesięciu zwolenników opozycji, których po przesłuchaniu zwolniono. Aresztowano także kilku opozycjonistów, którzy próbowali zorganizować wiec w centrum Erywania. Cały czas z napastnikami prowadzone są negocjacje. Zajęty przez nich budynek otaczają oddziały specjalne policji i wojsko.