Prezydent oskarżył UE o brak "szczerości i uczciwości" i trzymanie Turcji na progu swoich drzwi. "Turcja wybierze swoją drogę w referendum podobnym do referendum o Brexicie" - oświadczył Erdogan. Turcja, kraj w większości muzułmański, rozpoczęła negocjacje o wstąpienie do UE w 2005 roku, ale nie poczyniła specjalnych postępów na tej drodze. Po kwietniowym referendum konstytucyjnym, wzmacniającym zdecydowanie uprawnienia prezydenta Erdogana, stosunki między Turcją a państwami członkowskimi UE uległy pogorszeniu. W ostatni weekend UE oświadczyła, że Turcja musi dać czytelne sygnały, czy zamierza spełnić unijne kryteria praw człowieka i rządów prawa. W poniedziałek Erdogan spotkał się w Delhi z premierem Indii Narendrą Modim, który powiedział, że oba kraje muszą umocnić i tak już dobre stosunki polityczne i handlowe. Erdogan do Indii przywiózł 150-osobową delegację biznesmenów. Wartość wymiany handlowej między obu krajami wynosi około 6,4 mld dolarów rocznie.