Erdogan publicznie upokorzył Putina. Jest nagranie

Oprac.: Wiktor Kazanecki
Prezydent Rosji musiał czekać na przywódcę Turcji, zanim ten drugi zjawił się w sali i rozpoczął z nim rozmowę. W ten sposób Recep Tayyip Erdogan upokorzył Władimira Putina, bo zazwyczaj to ten drugi polityk każe na siebie oczekiwać, aby pokazać swoją "wyższość". Niewykluczone, że to również zemsta za sytuację sprzed dwóch lat.

We wtorek prezydent Rosji przyleciał do Iranu - jednego z nielicznych sojuszników państwa, którym niepodzielnie rządzi. W planach jego wizyty znalazły się m.in. rozmowa z najwyższym irańskim przywódcą ajatollahem Alim Chameneiem oraz prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Podczas spotkań zamierza poruszyć kilka kwestii: eksportu zboża, sytuacji w Syrii oraz wojny w Ukrainie, którą Kreml wciąż nazywa propagandowo "operacją specjalną". Planuje też wzmocnić więzi z Iranem i zakupić od tego państwa wojskowe drony.
Informację o wylocie Putina podały amerykańskie służby. Dzięki zdjęciom satelitarnym zidentyfikowały one ruch samolotów.
Erdogan upokorzył Putina. Kazał na siebie czekać
W sieci pojawiło się nagranie z początku spotkania Putina z Erdoganem. Widać na nim, jak rosyjski przywódca wchodzi do sali, gdzie rozstawiono flagi oraz krzesła i... czeka. Po chwili zaczyna przestępować z nogi na nogę, a jego twarzy pojawia się zniecierpliwienie.
Erdogan dołączył do prezydenta Rosji po upływie około minuty. Wówczas Putin rozłożył ręce, a następnie liderzy uścisnęli sobie dłonie. Drugiemu z polityków udało się więc upokorzyć Rosjanina, stosując jego "ulubioną sztuczkę".

Prezydent Turcji "zemścił się" za sytuację sprzed dwóch lat?
Szef władz Federacji Rosyjskiej nieraz kazał na siebie czekać innym politykom. W ten sposób starał się udowodnić, że to on jest "ważniejszy" i rozdaje karty. Nie wymyślił jednak tej "gry", bo takie same zabiegi stosował chociażby Józef Stalin.
Wtorkowe zdarzenie nasuwa skojarzenia z sytuacją z września 2020 roku, gdy to Erdogan oczekiwał na Putina. Wówczas przywódca Turcji i jego delegacja przez dwie minuty stali przed zamkniętymi drzwiami do sali, gdzie przebywał prezydent Rosji.
Drugi wyjazd Putina za granicę od wybuchu wojny w Ukrainie
Erdogan, podczas spotkania z Putinem i Raisim, zaapelował o solidarność w walce z Kurdami oraz sprzymierzeńcami tureckiego duchownego Fethullaha Gulena, który - zdaniem władz w Ankarze - odpowiada on za zakończony niepowodzeniem pucz wojskowy z 2016 roku - podał Reuters.
Z kolei Putin przekazał, że jego państwo, Iran i Turcja będą nadal chciały "normalizować" sytuację w Syrii. Mówił też o eksporcie ukraińskiego zboża przez Morze Czarne, w przypadku którego "nie wszystkie sporne kwestie zostały rozwiązane".
Wizyta w Teheranie jest drugim zagranicznym wyjazdem Putina od 24 lutego, czyli dnia inwazji na Ukrainę.