"Hej, Netanjahu! Jesteś okupantem" - powiedział Erdogan podczas wystąpienia w Adanie na południu Turcji. Netanjahu został również nazwany "terrorystą". "To, co robisz uciskanym Palestyńczykom, stanie się częścią historii i nigdy tego nie zapomnimy" - mówił prezydent. I dodał, że Izraelczycy nie są zadowoleni z poczynań swojego premiera. "Nie będziecie nas uczyć moralności" Przypomnijmy: izraelscy żołnierze zabili 16 Palestyńczyków i ranili setki osób podczas demonstracji i starć, do jakich doszło przy granicy ze Strefą Gazy. Erdogan wcześniej ostro potępił interwencję izraelskiej armii. Nazwał ją "masakrą" i "nieludzkim atakiem". Netanjahu odniósł się do tych słów na Twitterze, pisząc, że ci, którzy bezkrytycznie bombardują cywilów nie będą uczyli moralności. W jego ocenie izraelska armia jest "najbardziej moralną armią na świecie". Nawiązując do dzisiejszej daty i Prima Aprillis, dodał: "najwyraźniej tak obchodzi się 1 kwietnia w Ankarze". Izrael od dawna zarzuca Ankarze wspieranie rządzącego w Strefie Gazy radykalnego ugrupowania Hamas. Jak wynika z najnowszych informacji, protesty na granicy mogą potrwać do połowy maja. Według Hamasu demonstracje mają pokazać, jak wygląda życie setek tysięcy mieszkańców Strefy Gazy, którzy musieli uciekać lub zostali wysiedleni z własnych domów podczas pierwszej wojny izraelsko-arabskiej. Demonstranci domagają się prawa powrotu na utracone ziemie dla potomków wysiedlonych Palestyńczyków. ZOBACZ RÓWNIEŻ: