"Witamy, zdobywco Davos", "Niech cały świat patrzy na naszego premiera" - głosiły transparenty zwolenników szefa rządu w Ankarze. Erdogan uczestniczył w Davos w debacie poświęconej konflikcie w Strefie Gazy. Gdy pod koniec panelu turecki premier chciał ustosunkować się do długiego i płomiennego wystąpienia Peresa, który bronił izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy, moderator przerwał mu, sygnalizując, że debata dobiegła końca. Erdogan zdążył jeszcze powiedzieć Peresowi: "Uważam, że to smutne, że ludzie pochwalają twoje słowa, choć zabiliście tylu ludzi", po czym opuścił salę deklarując, że więcej do szwajcarskiego kurortu nie przyjedzie. Na lotnisku w Stambule szef tureckiego rządu ujawnił, że Peres zatelefonował do niego po debacie, aby przeprosić za jej przebieg.