Emmanuel Macron: Władimir Putin przychylny mediacji w sprawie Białorusi
Prezydent Rosji przychylnie widzi mediację w sprawie Białorusi - poinformował w czwartek (20 sierpnia) na konferencji prasowej z niemiecką kanclerz Angelą Merkel prezydent Francji Emmanuel Macron.
Dwoje przywódców spotkało się w czwartek po południu w letniej rezydencji prezydenta Francji w Forcie Bregancon w Prowansji.
Podczas spotkania omawiano wiele problemów, jakie przynosi "czas wyzwań, w którym żyjemy", jak to ujął prezydent Francji. Wśród tematów znalazła się wspólna strategia Europy wobec epidemii koronawirusa, wprowadzenie w życie planu odbudowy Europy i dobre spożytkowanie pożyczek i grantów, uchwalonych na lipcowym szczycie UE.
Poruszono sprawę stosunków z Rosją i Chinami w "świecie zmieniających się układów" i podkreślono konieczność "uchronienia suwerenności Europy", która musi zajmować "należne jej miejsce" na arenie światowej. Dyskutowano o Libanie, Mali i walce z dżihadystami, która "jest jedynym powodem naszej (wojskowej) obecności w Afryce" - jak to sformułował prezydent Macron.
Na konferencji prasowej sporo miejsca poświęcono kryzysowi białoruskiemu. - UE stoi u boku tysięcy Białorusinów - powiedział prezydent Francji, a kanclerz Niemiec podkreśliła "konieczność dialogu" między władzami a obywatelami.
Macron ujawnił, że już prowadzony jest "szczery dialog z Moskwą" i że prezydent Rosji Władimir Putin ustosunkowany jest przychylnie do mediacji i pozytywnie odpowiedział na ofertę OBWE w tej sprawie.
W sprawie napięć między Grecją a Turcją, wywołanych pretensjami Ankary do złóż gazu na wodach greckich, komentatorzy francuscy mówili przed spotkaniem o braku poparcia Berlina dla postępowania Paryża. Prezydent Francji wysłał okręty wojenne na wschodnie rejony Morza Śródziemnego, podczas gdy kanclerz Niemiec kilkakrotnie rozmawiała z prezydentem Turcji i nie potępiła go publicznie.
W Bregancon oboje zapewniali o "uzupełniającym się podejściu" do kryzysu, tłumacząc, że chodzi o powrót do stabilności w tej strefie i doprowadzenie do dialogu obu stron. "Trudno powiedzieć czyja (francuska czy niemiecka) strategia jest lepsza, ale trzeba wszystko zrobić, by wyjść z kryzysu" - wyjaśniała Merkel.
Kanclerz Niemiec wyraziła zadowolenie, że we wspólnej walce z koronawirusem Europa ma już "pewną liczbę kryteriów" i dzięki temu "możemy wspólnie działać w strefie Schengen". - Trzeba wszystko zrobić, by uniknąć ponownego zamknięcia granic - powiedziała.
Macron, mówiąc o "wspólnej strategii" wobec pracy nad szczepionką przeciw koronawirusowi i nad jej przyszłą produkcją, zapowiedział, że powstanie europejskiej szczepionki to kwestia miesięcy.
Z Paryża Ludwik Lewin