Macron wyraził przekonanie, że potrzebny jest "automatyczny europejski mechanizm przyjmowania imigrantów", dzięki któremu Malta czy Włochy będą miały pewność, że inne kraje wraz z nimi będą brały na siebie odpowiedzialność za migrantów. Macron ocenił, że od 2015 roku, czyli od eskalacji kryzysu migracyjnego, Włochy spotykają się z "brakiem zrozumienia i niesprawiedliwością". Nasze podejście - mówił - "musi odpowiadać trzem wymogom: po pierwsze wymogowi człowieczeństwa, a także solidarności, której zbyt często brakuje w UE, oraz skuteczności". "Nieporozumienia polityczne doprowadziły do nieskutecznego podejścia w zapobieganiu napływowi (migrantów) i zwalczaniu ruchów wtórnych" przez granice krajów UE - zaznaczył Macron. Francuski przywódca opowiedział się też za "poważnym karaniem" tych państw, które nie uczestniczą w "europejskiej solidarności" w kwestii przyjmowania migrantów. Zdaniem Macrona odpowiedzią na zjawisko migracji nie może być "nacjonalistyczna prowokacja", ale "tworzenie rozwiązań polegających na naprawdę skutecznej europejskiej współpracy". Conte, relacjonując dziennikarzom przebieg spotkania z prezydentem Francji, oświadczył: "Konieczne jest, by Unia Europejska dokonała zmiany w kierunku strukturalnego, a już nie kryzysowego zarządzania napływem" migrantów. "Otrzymałem zapewnienie o pełnej gotowości prezydenta Macrona do udziału w europejskim mechanizmie przyjmowania migrantów, redystrybucji i skutecznego odsyłania" - stwierdził szef włoskiego rządu. Następnie premier Conte dodał: "Musimy doprowadzić do tego, aby kwestia ta wyszła poza także antyeuropejską propagandę. Włochy nie obniżą czujności wobec przemytu ludzi i stoją na stanowisku, że nie można pozwolić przemytnikom na to, aby decydowali jak i kiedy mają prawo wstępu, ale musimy też zarządzać zjawiskiem migracji w sposób konkretny, praktyczny". Z danych włoskiego MSW wynika, że w tym roku przybyło do Włoch prawie 6300 migrantów, o 70 proc. mniej niż w tym samym czasie w 2018 roku. Jednak w ostatnich dwóch miesiącach tego roku odnotowano nasilenie się napływu migrantów na włoskie wybrzeża. Najwięcej z nich pochodzi z Tunezji, Pakistanu i Wybrzeża Kości Słoniowej. Z Rzymu Sylwia Wysocka