89-letnia królowa, która wygłosiła mowę, siedząc na pozłacanym tronie ustawionym w Izbie Lordów, zainaugurowała tym samym oficjalnie nowa kadencję parlamentu po wyborach z 7 maja. Podczas uroczystości tradycyjnie lordowie i dworzanie byli ubrani w togi. Była to 61. mowa tronowa Elżbiety II. - Przedstawiona zostanie ustawa, aby móc ogłosić referendum w sprawie ewentualnego wyjścia z Unii Europejskiej przed końcem 2017 roku - zapowiedziała królowa Elżbieta II, przemawiając w obecności m.in. premiera Camerona. Odpowiednia ustawa ma być przedstawiona parlamentowi w czwartek. Ogłaszając plany nowego rządu, Elżbieta II oświadczyła, że Wielka Brytania będzie też renegocjować warunki swego członkostwa w UE. Podkreśliła, że nowy gabinet będzie dążyć do utrzymania pozycji kraju, jako jednej z głównych sił na arenie międzynarodowej. - Mój rząd będzie renegocjował stosunki Wielkiej Brytanii z Unią Europejską, a także będzie dążyć do reformy Unii dla korzyści wszystkich państw członkowskich - dodała Elżbieta II, zgodnie z tradycją odczytując dokument zredagowany przez rząd. Królowa zapowiedziała, że rząd konserwatystów będzie kontynuować działania mające na celu przeciwdziałanie terroryzmowi, zarówno dbając o bezpieczeństwo wewnętrzne, jak i uwzględniając sytuację w takich państwach, jak Syria i Irak. Rząd Camerona będzie także wywierać presję na Rosję w związku z jej zaangażowaniem w konflikt na wschodzie Ukrainy - powiedziała Elżbieta II. Londyn będzie zabiegać w tej kwestii o respektowanie zapisów porozumień z Mińska. Rząd Camerona w polityce wewnętrznej będzie natomiast koncentrować się na sprawach gospodarczych, a plan premiera jest skierowany "do ludzi pracy". Nowy gabinet ma kontynuować długoterminową politykę poprawy sytuacji finansów publicznych, w czym główną rolę ma odgrywać zmniejszenie deficytu. Elżbieta II, odczytując mowę tronową, dodała, że władze będą dążyć do stymulowania rynku pracy i zwiększania poziomu zatrudnienia. - (Rząd) będzie traktować naród jako jedność, pomagając ludziom pracy rozwijać się, wspierając aspiracje słabszych i jednocząc wszystkie części kraju. (...) Praca powinna być dla tych, którzy chcą ją podjąć, innymi słowy - pełne zatrudnienie - podkreślała Elżbieta II w imieniu Camerona. Szef rządu obiecuje także zmiany w prawie, które pomogą w rozwoju drobnej przedsiębiorczości. W tym celu gabinet zaprezentuje pakiet 26 ustaw. Jednym z kluczowych założeń gospodarczych ma być też zamrożenie na pięć lat stawki podatku VAT. Ci którzy zarabiają najniższą pensję krajową będą nadal zwolnieni z płacenia podatku. Poprawie ma także ulec sytuacja w państwowej służbie zdrowia. Trzylatki i czterolatki mają otrzymać do 2017 roku 30-godzinną darmową opiekę - dodała Elżbieta II. Obywatele mają dostać też szansę na łatwiejszy zakup mieszkań - 1,3 mln członków spółdzielni mieszkaniowych ma otrzymać zniżkę na wykup zajmowanych lokali. Podczas kampanii wyborczej Cameron zapowiadał, że będzie gotowy na przeprowadzenie referendum unijnego przed 2017 rokiem, jeżeli uda mu się wcześniej zakończyć negocjacje z UE. Agencja Reutera zwraca uwagę, że premier jest naciskany w tej sprawie przez eurosceptyczną grupę polityków z Partii Konserwatywnej, którzy domagają się większych uprawnień dla kraju w ramach Unii. Brytyjski premier ma w tym tygodniu rozpocząć podróż po Europie w celu przekonania partnerów unijnych do reform. Spotka się m.in. z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Francois Hollande'm. W piątek złoży wizytę w Warszawie i spotka się z szefową polskiego rządu Ewą Kopacz. Cameron staje na czele pierwszego od dwóch dekad rządu, w którego skład wchodzą tylko przedstawiciele Partii Konserwatywnej. Rząd torysów dysponuje jednak nieznaczną większością w Izbie Gmin.