Przed bankietem królowa i książę Filip przyjęli prezydenta USA Baracka Obamę i jego małżonkę Michelle na prywatnej audiencji. Obama podarował królowej, która spotkała się z 11 z ostatnich 12 amerykańskich prezydentów (z wyjątkiem Lyndona Johnsona), iPoda z nagraniem jej ostatniej wizyty w USA w 2007 r. a także rzadki egzemplarz utworów kompozytora Richarda Rogersa. Brytyjska para królewska zrewanżowała się podpisanym własnoręcznie swoim portretem. Opuszczając pałac Buckingham, Obama powiedział dziennikarzom, że wizyta była "wspaniała". - Jej wysokość jest czarująca - dodał. Podczas wizyty doszło do drobnego incydentu. Służba pałacowa poprosiła kierowcę opancerzonej limuzyny pary prezydenckiej o jej przesunięcia bowiem blokowała ona podjazd. Dopiero po zmianie miejsca jej postoju, do wejścia pałacowego mogły podjechać samochody wiozące księcia Karola i pozostałych członków rodziny królewskiej.