Według światowych agencji, kubański przywódca, który wraca do zdrowia po przebytej pod koniec lipca operacji przewodu pokarmowego, wygląda dużo lepiej niż w materiale sprzed niemal trzech tygodni, kiedy Chavez odwiedził go z okazji 80. urodzin. Siedmiominutowy klip rozpoczyna się sceną, w której rozpromieniony Castro nazywa Chaveza "bratem" i wylewnie dziękuje za odwiedziny. Następnie kubański lider, ubrany w czerwony szlafrok lub piżamę, siedzi przy stole i rozmawia z ożywieniem ze swym gościem w pomieszczeniu wyglądającym jak sala szpitalna. Na samym końcu filmu obaj wygłaszają rewolucyjne slogany. Agencja Reutera, przypomina, że poprzednim razem Castro wystąpił leżąc w łóżku i przykryty kocem. Raul Castro, któremu starszy brat tymczasowo przekazał na czas swojej rekonwalescencji prezydenturę i przywództwo rządzącej partii komunistycznej, pokazany został tylko przez chwilę, gdy odbiera Chaveza z lotniska. Jeszcze przed emisją prezydent Wenezueli opowiedział o rozmowie z Fidelem Castro swoim zwolennikom w Caracas. Chavez zapewnił, że Fidel wraca do formy, i poinformował, że podczas porannego spotkania, które trwało dwie godziny, wraz z Raulem Castro analizowali sytuację międzynarodową. Hugo Chavez wyjaśnił, że odwiedził Fidela wracając do kraju z podróży zagranicznych, które objęły Chiny, Syrię i Angolę.