Po przeanalizowaniu umów i statutów organizacji pozarządowych SETECI (Secretaria Tecnica de Cooperacion Internacional) cofnęło im pozwolenie na działalność, jako powód podając niewywiązanie się przez nie z obowiązków. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że władze oskarżają je o działalność w obcym interesie. Wtórujące rządowi ekwadorskie media zwracają uwagę na silny wpływ organizacji pozarządowych na miejscową ludność w celu np. spowodowania zmian w prawie ochrony środowiska. W efekcie podobne zmiany - twierdzą media - mają prowadzić do uzyskania korzyści przez obce organizacje i państwa. Na skutek wydanej w środę decyzji SETECI najbardziej ucierpiało dziewięć organizacji amerykańskich, m.in. działający na rzecz ochrony przyrody Rainforest Alliance i organizacja doradcza Chemonics, które nie mają osobowości prawnej na terenie Ekwadoru. Pozwolenie cofnięto także Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID), najbardziej obwinianej o prowadzenie projektów wykraczających poza cele statutowe. Obok nich sankcje objęły trzy organizacje z Włoch, trzy z Hiszpanii, dwie z Wielkiej Brytanii, dwie z Argentyny oraz po jednej z Kolumbii, Filipin, Singapuru, Danii, Niemiec i Portoryko. W oświadczeniu SETECI cytowanym przez agencję Prensa Latina wymieniono jeszcze 16 innych organizacji, których działalność została zakwestionowana i które prawdopodobnie niebawem podzielą los 26 organizacji już objętych zakazem. SETECI ostrzegło, że jeśli wymienione organizacje nie zastosują się do jego decyzji, zostaną zmuszone do ostatecznego zaprzestania działalności. Warunkiem przedłużenia współpracy jest podpisanie przez nie umowy o podstawach funkcjonowania, wydanej w lipcu na mocy dekretu przez prezydenta Ekwadoru Rafaela Correę. Znalazł się w nim zakaz "ingerencji politycznej" i prowadzenia działań przeciw "pokojowi publicznemu". "Te (organizacje), które nie spełniają wymagań, nie mogą nadal funkcjonować" - powiedział rzecznik SETECI. Rząd w Quito już wcześniej zapowiadał przegląd umów zawartych z organizacjami pozarządowymi i ocenę ich działalności na terytorium Ekwadoru z powodu "podważenia deklarowanych celów przez ich konkretne działania". Na celowniku znalazły się zagraniczne stowarzyszenia i fundacje pracujące w sektorach uznanych za strategiczne, m.in. w sektorze zasobów naturalnych. Organizacje, którym cofnięto pozwolenie, prowadziły projekty przede wszystkim w dziedzinie zdrowia, rozwoju rolnictwa, pomocy osobom starszym i rozwoju gospodarczego.